Finally I finished the art quilt. For those few monts I constantly felt like I'm sewing and sewing and have nothing to show... Now, I have to finish few Christmas gifts and I will be free to sew whatever I want. I have so many beautiful fabric just waiting to be cut... and some plans for new quilts also...
Allison Harris' Blogger's Choice Fat Quarter Bundle
Peacock Pinfeathers by Carina Gardner
Candy Corn Kona cotton bundle which I won in Celebrate Color contest
So Sophie by My Mind's Eye (love the fabric, can't decide yet on the design on the quilt)
Etchings Print by 3 Sisters (still unpacked and waiting for some special design)
Thread which I also won in Celebrate Color contest
And someting to add color to those dark and cloudy days...
Jeryśku, patrzę na to zatrzęsienie tkanin i dostaje palpitacji! Zazdroszczę jak cholera!
ReplyDeleteChciałam sobie zrobić ostatnio prezent na święta i zamówić cosik ze sklepów zza wielkiej wody, ale koszt przesyłki mnie przygniótł - chyba będe musiała się powstrzymać. Albo brać udział w każdym możliwym konkursie, żeby coś wygrać :)
Kolorowo, tęczowo i pięknie :)
ReplyDeleteTkaniny są przepiękne. Na pewno powstanie z nich coś niesamowitego:)
ReplyDeletewow :)
ReplyDeletetkaniny boskie i znając Ciebie na pewno jakieś cuda z nich powstaną :D
jak zwykle będę blog podglądać i oczy me cieszyć :)
Kirie, ależ mi ciśnienie podniosłaś! No po prostu zazdrość mnie ścisnęła za gardło... i trzyma.... i trzyma... i trzy............
ReplyDeleteo mamusiu, jakie cudne! gdzie można tak się obkupić?
ReplyDeletewlasnie dostalam komentarz od jednej z twoich obserwatorek ze jestes milosniczka liskow i byla ciekawa czy widzialas tkanine ktora zdobylam :D jak jestes ciekawa to zapraszam do zobaczenia tego cudenka u mnie, jak sie zainteresujesz to z checia podam ci namiary na ta tkanine :)
ReplyDeleteswoja droga, ciekawie tutaj u ciebie! :)